Hej mysięta!
Oto wyniki (bardzo spóźnione :< - przepraszam ) konkursu na opowiadanie pt. Legenda Odkrywców.
Niestety kolejny raz dostałam tylko jedną pracę… Związku z generalnym brakiem zainteresowania konkursami blogowym, w maju konkursów blogowych nie ma :(
WYNIKI KONKURSU
“LEGENDA ODKRYWCÓW”
Autorka: Tatralandia
+ ranga, ekwi (do Szcz się zgłoś)
A tu opowiadanie, zachęcam do przeczytania bo bardzo ciekawe :)
Dawno, dawno temu, w olbrzymiej dżungli obudziła się z hibernacji mała, biała myszka. Otworzyła swoje niewielkie oczy i nie wiedziała, gdzie jest. Gdzie ja jestem? Powiedziała do siebie w myślach. Wstała i omal nie spadła z grubej gałęzi, bo tam się obudziła. Wkoło było peeełno roślinności. Tutaj olbrzymie krzaki, tutaj liany zwisające z drzew. Myszka spojrzała w dół jeszcze raz i postanowiła w jakiś sposób zejść na ziemię. Powoli zeszła po grubym pniu drzewa i zrobiła susa w krzaki. Zauważyła, że krzewy są naruszone. Jakby ktoś tu chodził - pomyślała. Tak, jakby tutaj było wejście... Może tam wejdę i zobaczę, co tam jest? Mysz powoli szła do środka. Słońce wpadało do ,,bazy'' w której znalazła się myszka przez liście. Było tam pusto. Na twardej ziemii leżały tylko 3 kamienie i duży liść. Chyba nie mam tu czego szukać - powiedziała mysz i wyszła. Nie mam się jednak gdzie schronić, a żar leje się z nieba. Może tu poczekam, a jak ktoś tu przyjdzie, to czmychnę przez liście i ucieknę - pomyślała sobie. Usiadła na wielkim liściu i odpoczywała. Po chwili usłyszała szelest. Zerwała się na łapki i szybko wyskoczyła przez liście krzewów poza bazę. Schowała się za drzewem i patrzyła, co się dzieje. Nagle przez krzaki wychyliła swoją głowę jakaś czarna mysz, jednak po chwili się schowała. Za moment jednak znowu wyjrzała i usłyszała głos: ,,Wiem że tu jesteś, pokaż się, nie zrobię Ci krzywdy''. Serce białej myszki zabiło szybciej. Czy ta mysz ma dobre intencje? Pomyślała. Ok, wyjdę, skoro prosi. Jakby co, to ucieknę. Mysz wyłoniła się zza drzewa. Chodź, nie bój się! Mówiła czarna. Biała w końcu zrobiła dużego susa i wskoczyła do izby. Czarna mysz powiedziała: Nie masz się czego bać. Ja tu mieszkam z moją siostrą. Oto ona - z małego liściastego pomieszczenia wyszła szara mysz z białawymi elementami na pyszczku. Odkryliśmy to miejsce całkiem niedawno. Mieszkamy tutaj, ale właśnie wróciliśmy z polowania na pożywienie. Śpimy razem na tym liściu, a kamienie to nasza zabawka. Może zechcesz zamieszkać tu z nami? Zapytała czarna myszka. Ty również odkryłaś to miejsce. Zostańmy odkrywcami! Stwórzmy flagę z napisem ODKRYWCY i wbijmy ją obok wejścia do naszej bazy, co? To świetny pomysł! Potwierdziła biała mysz.
I tak właśnie powstało plemię Odkrywcy.
Trzymajcie się
~Miril
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Konkursy chatkowe oraz event plemienne są umieszczane
w wiadomości powitalnej.
~Szczurb
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Nie przeklinaj w komentarzach, podpisz się.
Każdy komentarz będzie przeczytany i na pewno dostaniecie
odpowiedź na swoje pytania. Jeżeli chcesz dołączyć do plemienia
napisz w komentarzu lub na tfm :)
~Pozdrawiam Wódz plemienia "Odkrywcy": Szczurb