Witaj na stronie Historyjki naszego plemienia tą stronę będzie obsługiwała i prowadziła nasza szamanka Mysskaa!
Był to jej pomysł na stworzenie tej stronki będą tutaj zamieszczane
różne historie oraz opowiadania!
Rozdział 1 - Jak to się zaczęło
Rozdział 2 - Burza piaskowa
Obudził mnie głośny świst. Wstałam, przestraszona, i wpatrywałam się w piaskową falę, która leci w moją stronę. Byłam bezradna - burza była zbyt blisko aby uciec lub rozłożyć namiot z liści i trawy. Byłam szczególnie narażona, ponieważ taka mała mysz jak ja nie dotrwałaby do końca wichru. Piasek zasypałby mnie w 2 minuty. Musiałam podjąć radykalne wnioski. Urwałam kilka dużych kawałków kory baobabu i związałam je suchą trawą, a następnie wbiłam je w ziemie i schowałam się za nimi. W samym środku burzy było okropnie. Wiatr wiał tak mocno, że prawie odleciała bym razem z piachem w siną dal. Na szczęście nic mi się nie stało. Pod koniec burzy piorun grzmotnął w ziemię i zaczął padać deszcz. Ten grzmot był taki głośny że nadal mi dzwoni w uszach, ale to nie jest tak ważne jak to co działo się potem. No więc przez deszcz zaczęła się pode mną tworzyć mała rzeczka, dlatego wyjęłam z ziemi korę a następnie usiadłam na niej. Dryfowałam przez cały dzień aż woda zaniosła mnie do małej wioski. Zamieszkiwało ją plemię Mojosero, co po ich języku oznacza Odkrywcy. Gdy dobiłam do brzegu, weszłam do wioski a tam zostałam powitana przez Wielkiego Wodza Myszormana. Zaproponował mi on przyjęcie do plemienia, a ja oczywiście się zgodziłam.
Rozdział 3 - Pasowanie
Dzisiaj odbędzie się rytuał ,,Zmiany Rangi". Przemienię się z Piaskomisi na ,,Odkrywcę Piasku" (była to jedna z największych rang w plemieniu).
Nadeszła godzina 16:00 co dla tego plemienia oznaczała ,,Godzinę Słońca" . To był właśnie czas na moją uroczystość. Argis - syn wodza, rozpalił święty ogień, a następnie upiekł kawałek czegoś pysznego co zwali ,,Cheeserem", który musiałam zjeść. Po wykonaniu zadania otrzymałam szatę z liści, obrazek, nazywany przez nich ,,Reliktem" oraz 8 złotych monet. Pod koniec rytuału dostałam serową koronę wysadzaną oliwkami. Miało to oznaczać ze jestem honorową myszką w plemieniu. Od tej pory zostałam ,,Odkrywcą". Niestety do Majki nigdy nie wróciłam, ale mogłam cieszyć się towarzystwem innych mysz i Argisa, z którym się zaprzyjaźniłam.
Ciąg dalszy nastąpi...
Cześć!
Nazywam się Piaskomisia. Jestem odkrywcą od niedawna. Moją właścicielką była Maja, 16 letnia dziewczyna. Byłyśmy ze sobą bardzo zżyte, ale pewnego feralnego dnia musiałyśmy się rozstać...
Była piękna zimna noc. Całe podwórko zakryte było śniegiem, niczym puchową kołderką. Mróz zdobił okna domu swymi błyszczącymi, ciekawymi wzorkami.
Majka czytała powieść Henryka Sienkiewicza ,, W pustyni i w puszczy ", a ja wsłuchiwałam się w przygody Stasia i Nel. Kiedy wszyscy poszli już spać usłyszałam z ogrodu dziwne krzyki. Wyszłam ze swojego, ciepłego, okrytego siankiem łóżka i pobiegłam w stronę ogromnego okna. wspięłam się po kaloryferze na parapet i wyjrzałam przez okno. Ku mojemu zdziwieniu ujrzałam kolorowe wstęgi światła z których utworzyły się maciupeńkie schodki. Byłam bardzo ciekawa tego co kryje się na górze ,więc podbiegłam do drzwi i przecisnęłam się pod nimi. Gdy po długich zmaganiach z przeciśnięciem moich czterech liter przez małą szparkę, wydostałam się do ogrodu i wspięłam się po schodkach, ujrzałam wielką Afrykańską pustynie. Bardzo się bałam ,ponieważ w Afryce mieszka wiele dzikich zwierząt, które mogły by mnie połknąć w całości.
Dlatego opracowałam plan przetrwania na pustyni.
Po tygodniu stosowania się do planu nadal żyłam i byłam całą (na szczęście), niestety gdy spałam pod baobabem (to takie drzewo) stało się coś okropnego - nadeszła burza piaskowa.
Rozdział 2 - Burza piaskowa
Obudził mnie głośny świst. Wstałam, przestraszona, i wpatrywałam się w piaskową falę, która leci w moją stronę. Byłam bezradna - burza była zbyt blisko aby uciec lub rozłożyć namiot z liści i trawy. Byłam szczególnie narażona, ponieważ taka mała mysz jak ja nie dotrwałaby do końca wichru. Piasek zasypałby mnie w 2 minuty. Musiałam podjąć radykalne wnioski. Urwałam kilka dużych kawałków kory baobabu i związałam je suchą trawą, a następnie wbiłam je w ziemie i schowałam się za nimi. W samym środku burzy było okropnie. Wiatr wiał tak mocno, że prawie odleciała bym razem z piachem w siną dal. Na szczęście nic mi się nie stało. Pod koniec burzy piorun grzmotnął w ziemię i zaczął padać deszcz. Ten grzmot był taki głośny że nadal mi dzwoni w uszach, ale to nie jest tak ważne jak to co działo się potem. No więc przez deszcz zaczęła się pode mną tworzyć mała rzeczka, dlatego wyjęłam z ziemi korę a następnie usiadłam na niej. Dryfowałam przez cały dzień aż woda zaniosła mnie do małej wioski. Zamieszkiwało ją plemię Mojosero, co po ich języku oznacza Odkrywcy. Gdy dobiłam do brzegu, weszłam do wioski a tam zostałam powitana przez Wielkiego Wodza Myszormana. Zaproponował mi on przyjęcie do plemienia, a ja oczywiście się zgodziłam.
Rozdział 3 - Pasowanie
Dzisiaj odbędzie się rytuał ,,Zmiany Rangi". Przemienię się z Piaskomisi na ,,Odkrywcę Piasku" (była to jedna z największych rang w plemieniu).
Nadeszła godzina 16:00 co dla tego plemienia oznaczała ,,Godzinę Słońca" . To był właśnie czas na moją uroczystość. Argis - syn wodza, rozpalił święty ogień, a następnie upiekł kawałek czegoś pysznego co zwali ,,Cheeserem", który musiałam zjeść. Po wykonaniu zadania otrzymałam szatę z liści, obrazek, nazywany przez nich ,,Reliktem" oraz 8 złotych monet. Pod koniec rytuału dostałam serową koronę wysadzaną oliwkami. Miało to oznaczać ze jestem honorową myszką w plemieniu. Od tej pory zostałam ,,Odkrywcą". Niestety do Majki nigdy nie wróciłam, ale mogłam cieszyć się towarzystwem innych mysz i Argisa, z którym się zaprzyjaźniłam.
Ciąg dalszy nastąpi...
Mam nadzieje że się spodoba <3
OdpowiedzUsuńMysskaa
Musi jak za niedługo coś się tu pojawi :D
UsuńNie mogę się doczekać
OdpowiedzUsuńMysskaa
Ah.. Nie mogę się już doczekać :)
OdpowiedzUsuńAmeriacullen ;)
Powiem krótko - czekam na ciąg dalszy, mając nadzieję, że będzie tak samo super jak rozdział I.
OdpowiedzUsuń~Mysiailusi
Ale to jest Historia stulecia! :DDDDD
OdpowiedzUsuń~Blowekhd
Kiedy Ciąg Dalszy Nastąpi? Mam nadzieję, że nie długo, bo rodział 1 jest super!
OdpowiedzUsuńCzekam na ciąg dalszy! Jest super!
OdpowiedzUsuńROZDZIAŁ II - Burza piaskowa
OdpowiedzUsuńHm... Może ktoś zrobi dla nas mapke do tej Historyjki... :D
OdpowiedzUsuńROZDZIAŁ III - PASOWANIE!
OdpowiedzUsuńwow ale fajna :D
OdpowiedzUsuńŁadnie napisane i z sensem, miło się czyta.
OdpowiedzUsuńMusisz jeszcze wiele się nauczyć, bo ktoś kto potrafi polski.. nie potrafi tego normalnie czytać.
OdpowiedzUsuń1. Interpunkcja.
2. "Musiałam podjąć radykalne wnioski" - nie istnieje takie coś. Można wysunąć wnioski lub podjąć działania.
3. Powtórzenia.
Powinnaś najpierw dawać komuś doświadczonemu opowiadanie, a dopiero po sprawdzeniu i poprawieniu błędów - dać na bloga.
Dobrze by było gdybyś się podpisał/podpisała.
Usuń~Wódz: Szczurb