Cześć Myszki!
Pora na wyniki konkursu "Dziennik z podróży Odkrywcy". Przepraszam Was, że pojawiają się z takim opóźnieniem ale byłam na wczasach i miałam urlop od tfm ;)
Przed podaniem wyników poinformuje Was jeszcze o tym ze inny konkurs "Sezon burz" zostaje przedłużony do 13 sierpnia z powodu tego ze było na niego trochę mało czasu. Zachęcam do wysyłania prac na ten i inne konkursy. LINK
A oto w wyniki, a właściwie wynik, bo niestety dostaliśmy tylko jedna pracę :( (Oj, Wy leniuszki *grozi paluszkiem* ;) )
Jedną pracę, ale za to naprawdę wspaniałą. Opis trzyma w napięciu i w dodatku... ... nie będę Wam przecież spojlerpwać, sami poczytacie. Autorką pracy jest Chryzolit. Brawa dla Niej, w nagrodę dostaje 1 rangę w górę ;)
A oto ta praca :
--
Przeraźliwe zimno. Kryję się w tej dziurze sama już nie wiem ile. Palce mi zgrabiały, ledwo co trzymam węgielek nad kartami tego notatnika. Świeczka płonie coraz niklejszym płomykiem. Niedługo zgaśnie i przyjdzie mi spędzić resztę nocy w ciemnościach. Jednak lepsze to niż spanie wkoło drzew. Biedny Myszotek. Do tej pory nie wiem co się z nim stało. Zdrzemnął się dzisiaj na jakiejś palmie w trakcie gdy ja szukałam tego zakichanego pucharu Myszixy z rodu Wąsików. Kiedy wróciłam już go nie było. Przeszukałam okolicę, głośno go nawołując (co było niebezpieczne ze względu na lamparty), ale nie mogłam go znaleźć. Wszelki ślad po nim zaginął. Mam nadzieję, że jeszcze żyje. Chwileczkę! Właśnie coś słyszę. Jakby skrobanie. Całe szczęście, że zakryłam wylot tej jamy deskami. Wolałabym nie wiedzieć co to jest. Na wszelki wypadek przysunę do nich parę kamieni, tak dla pewności.
--
Zaczynam się niepokoić. To COŚ nadal próbuje przejść przez moją małą barykadę. Świeca zgaśnie za dosłownie parę minut. Boję się.
--
Nastała cisza. Nasłuchuję z całych sił, ale wydaje mi się, że bestia odeszła. Oby na długo. Może zrozumiała, że nie przejdzie przez deski. Uch. Chyba mogę odetchnąć. O, świeczka padła. Trudno, po ciemku też mogę pisać. To będzie bezsenna noc. Mimo wszystko wolę nie zasypiać. Może Myszotek wróci..?
--
O nie! Tylko nie to, błagam! TO się zbliża! Słyszę szuranie łap w ziemi, próbuje się tu przekopać! Nie mam gdzie uciec, co robić?! Jeśli wyjdę przez deski to mnie złapie.. Mam nadzieję, że w tej ziemnej ścianie są jakieś kamienie i tu nie wejdzie. Nie mam światła. Jak mam się bronić? Mam tylko maczetę, ale to na niewiele się zda, skoro nic nie widzę! O jasny ser! Jest coraz bliżej. Co robić, co mam robić? Jestem przerażona. Ale to szybko kopie, słyszę już nawet oddech TEGO za ścianą. Spokojnie Chryzolit, tylko spokojnie. Uchh, dasz radę. Masz maczetę. Haha, co z tego, że właśnie coś tu idzie? Świetnie, zrobimy mu miłe powitanie, ostrzem w parszywy łeb. Ściana ziemi pękła. To koniec.. ARRRGH!
PS Jutro zapraszamy na sojuszniczy Mam Talent. Więcej info na: LINK
UWAGA: Godzina przesunięta na 20.00
UWAGA: Godzina przesunięta na 20.00
◆ Miłego dnia ◆
~Wasza opalona Mirilarime
PPS widzieliście na forum pocztówkę ode mnie? :)














0 komentarze:
Prześlij komentarz
Nie przeklinaj w komentarzach, podpisz się.
Każdy komentarz będzie przeczytany i na pewno dostaniecie
odpowiedź na swoje pytania. Jeżeli chcesz dołączyć do plemienia
napisz w komentarzu lub na tfm :)
~Pozdrawiam Wódz plemienia "Odkrywcy": Szczurb